Maliny są najbliższe ideału. Dlaczego maliny są zdrowe?
Zawierają ponad 100 różnych olejków eterycznych, co tłumaczy ich charakterystyczny i intensywny smak oraz zapach. Ponadto odnajdziecie w malinach kwasy organiczne (roślinny odpowiednik aspiryny). Służą również za znakomite źródło błonnika rozpuszczalnego w wodzie, oraz witamin i składników mineralnych.
Maliny nie zawiodą także wszystkich tych, którzy walczą z nadmiarem kilogramów. Choć są owocem dość słodkim, to dostarczają bardzo niewielu kalorii. Wspomniany wcześniej atut w postaci dużej dawki błonnika, pęczniejąc w żołądku, powoduje odczucie pełności. Dlatego też wszyscy stosujący diety odchudzające powinni wprowadzić maliny na stałe do swojego menu.
Kiedy jesteśmy przeziębieni sprawdzają się na tym froncie. Co więcej, zarówno owoce, jak i liście znajdują zastosowanie, gdy podstępnie atakują nas infekcje. Ponadto wielkim atutem malin jest bardzo duża zawartość witaminy C, która chroni przed zachorowaniem, a jeśli już dopadnie nas nędza choroby, to znacznie skraca czas jej trwania. Owoc ten działa napotnie, powodując obniżenie temperatury ciała, co jest szczególnie ważne przy wysokiej gorączce. Poza tym owoce maliny mają działanie przeciwbakteryjne, a także przeciwzapalne. Napar z malin i ich liści można także wykorzystywać do płukania gardła, krtani, a także wszystkich nadżerek w obrębie jamy ustnej. Działa bowiem przeciwzapalnie za sprawą m.in. garbników.
Poza właściwościami wspomagającymi leczenie infekcji maliny dobrze działają także na pracę wątroby (działanie żółciopędne), a więc ułatwiają trawienie. Posiadają również właściwości lekko moczopędne, co wspomaga walkę z obrzękami (np. u kobiet przed miesiączką). W tradycyjnej medycynie ludowej napary z liści malin stosowano przed menstruacją, ponieważ uważano, że przeciwdziałają zespołowi napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Co ważne kobiety w ciąży oraz karmiące nie muszą obawiać się malin.
Maliny w kuchni
Są niezastąpione w wyczarowaniu wielu ciekawych i smacznych dań. Poczynając od najprostszych koktajli, lody, tarty, muffiny, a kończąc na daniach mięsnych z sosem malinowym. Jestem gorącym propagatorem dodawania malin do potraw. Maliny to oczywiście podstawowy produkt na sok, do słoika i do herbaty na zimę. Z racji tego, że należą do owoców sezonowych, warto dbać nie tylko o bieżące ich spożywanie, ale również o zachowanie nieocenionych właściwości na czas, kiedy za oknem pojawi się jesienna i zimowa aura. Dlatego też warto zaopatrzyć się w większą ilość tych przepysznych owoców i zrobić z nich przetwory w postaci soków czy musów. Co ważne, maliny można mrozić, ponieważ proces ten nie niszczy witaminy C, co ma z kolei miejsce podczas gotowania owoców. Tu kilka wariacji na ten temat.